Tajemniczy świat Arrietty (recenzja)

Hayao Miyazaki to znak jakości, będący sam w sobie wystarczającą rekomendacją dla każdego filmu, w którego tworzeniu brał on udział. W’ “Tajemniczym świecie Arrietty” pan Miyazaki jest współautorem scenariusza (druga część autorskiego duetu to Keiko Niwa). Reżyserem jest Hiromasa Yonebayashi, a historia powstała na podstawie brytyjskiej powieści “Pożyczalscy” Mary Norton. Za produkcją oczywiście stoi wspaniałe Studio Ghibli.

Mimo że Miyazaki nie jest reżyserem tego anime, film ma wszystkie cechy typowe dla jego dzieł. W każdym aspekcie tej animacji przejawia się ogromna wrażliwość, łagodność i mądrość. Dla mnie, jak i dla całego mnóstwa widzów na całym świecie, filmy Miyazaki są niczym sesja terapeutyczna. Jest w nich tyle zwykłego, ludzkiego ciepła i tyle nieprzeżartego cynizmem piękna, że podczas seansu z powrotem staję się dzieckiem. Dlatego też myślę, iż to świetny materiał na wspólny seans z naszą pociechą.

Oglądałem “Tajemniczy świat Arriety” z niespełna półtorarocznym synkiem. Niewiele więc (lub nic?) rozumiał on z fabuły, jednak mimo to z uwagą (ale też spokojem) obserwował akcję. Animacja jest pięknie narysowana (co jest chyba normą dla Studia Ghibli), a jej nastrój jest kojący – nawet dramatyczne momenty nie mają w sobie typowej dla współczesnego kina gorączkowości, mającej wytrząść z widza wszystkie emocje. Ten film to jest po prostu kwintesencja niedzielnego popołudnia, idealnie wpasowuje się w sielankową, spokojną atmosferę rodzinnego lenistwa przed telewizorem.

Co do fabuły, to opowiada ona o codzienności Arrietty – dziewczynki należącej do rodziny maleńkich ludzików, zamieszkujących tuż obok normalnych ludzi. Mimo że żyją w tym samym domu, ukrywają się, bo to kwestia ich bezpieczeństwa. Jednak przybyły do domostwa chory chłopiec, Shō, zauważa Arrietę i w końcu udaje mu się z nią nawiązać kontakt. Prowadzi to do komplikacji, wywracających życie miniludzi do góry nogami. Ale o tym więcej dowiecie się już, gdy zasiądziecie przed ekranem. Co zrobić warto, tak jak w przypadku każdego innego dzieła tworzonego lub współtworzonego przez Hayao Miyazaki, rzadkiego przykładu artysty, który ogromny talent i pracowitość połączył z kojącą łagodnością.

 


Podobało Ci się? Wspieraj moje pisanie:

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Zwiastun filmu „Tajemniczy świat Arrietty”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

%d bloggers like this: